Forum www.hetaria.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Tajemnice moskiewskiego metra

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.hetaria.fora.pl Strona Główna -> Sekcja Rosji
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Roshia
Administrator


Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 1240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Moskwa

PostWysłany: Czw 14:33, 14 Paź 2010    Temat postu: Tajemnice moskiewskiego metra

Moskiewskie metro wszyscy znają, ponieważ słynie z pięknych dekoracji w postaci malowideł ściennych. Niektórzy pasażerowie poznali je także z innej strony. Mowa oczywiście o miejskich legendach. Można podobno spotkać tam rozmaite zjawy i widma, a także pociąg pełen podróżników z czasów stalinowskich czystek. Mówi się też, że w tunelu metra znajdują się wrota przenoszące ludzi do świata równoległego.

Wspomnienie Wojny Domowej

Na niebieskiej linii Arbacko-Pokrowskiej, pomiędzy stacjami Izmajłowski Park i Pierwomajska, miało miejsce jedno z najsłynniejszych zdarzeń związanych z przejściem w inny wymiar. Jego świadkiem był mieszkaniec Moskwy, Aleksander Uszakow, który 14 maja 1999 r. wracał metrem do domu. Około godziny 19.00 pociąg wyjechał z tunelu i skierował się na Wysoki nasyp przebiegający przez Park Izmajłowski. Było jeszcze jasno, świeciło słońce. Za oknami zrobiło się ciemno, a sam wagon zaczął się niebezpiecznie trząść. Za oknami obraz zmienił się diametralnie, ponieważ w parku nie było widać spacerowiczów. Natomiast rozgrywała się tam bitwa. Ziemia nosiła ślady wybuchów, a wszędzie było słychać strzały artylerii. Wzdłuż pociągu galopowali na koniach żołnierze w czapkach i szynelach z okresu rosyjskiej wojny domowej. Mieli przerażone twarze, a ich wierzchowce były spłoszone. Pasażerowie myśleli, że to jest zbiorowa halucynacja wywołana się zbliżającą się katastrofą pociągu. Wszyscy rzucili się do okien. Zaraz pociąg zatrzymał się, chociaż nie było widać żadnej stacji. Jakiś mężczyzna, który do tej pory drzemał, poderwał się z miejsca, wyskoczył z wagonu i po chwili zniknął, jakby zapadł się pod ziemię. Kiedy rozległ się głos speakera ogłaszający następną stację, oczom pasażerów ukazał się w otwartych drzwiach wagonu łeb i przednie nogi ogromnego konia. Dosiadający go żołnierz padł ranny, a koń rżał waląc kopytami chcąc się wydostać. Całość ustała jak pociąg wjechał do kolejnego tunelu.

Podróż bez możliwości powrotu

Wiele zdarzeń paranormalnych odnotowano na linii Okrężnej, której przebieg częściowo pokrywa się z istniejącą na powierzchni ulicą Sadowoje Kolco. Jej długość wynosi 19,4 kilometra, a dwanaście istniejących tam stacji wyróżnia się ogromnym przepychem. Trasa ma owalny kształt i można nią jeździć w kółko. Legendy głoszą, że podobno raz w miesiącu pojawia się tuż po północy tam staromodny pociąg. Jest on całkiem pusty, jednak w kabinie maszynisty siedzi człowiek ubrany w kolejarski uniform, który dawno wyszedł z użycia. Ów pociąg zatrzymuje się na każdej stacji, czasem się otwierą drzwi. Wszyscy przestrzegają tego, że w żadnym wypadku nie wchodzić do środka ani nie zaglądać tam. Inaczej można pojechać w podróż bez powrotu.
Inna wersja tego podania głosi, że tym pociągiem podróżują dusze pasażerów, którzy po raz pierwszy jechali tą linią. Kiedy indziej można usłyszeć, że podróżnymi są dusze więźniów budujących to metro. Byli traktowani nieludzko przez strażników. Chodziły słuchy, że nieposłusznych skazanych zamurowywano w ścianach tuneli albo wrzucali do studzienek wentylacyjnych.
Trzecia legenda związana z tą trasą zahacza o sensację historyczną. Oficjalnie linię Okrężną otwarto 1 stycznia 1950 r., jednak niektórzy powiadają, że w tajemnicy istniała już wcześniej i jeździły nią pociągi specjalne składające się z dwóch lub trzech wagonów. Miały okna zabite stalowymi blachami. KGB przewoziło nimi ludzi aresztowanych w czasie stalinowskich czystek. Na każdej stacji wsadzano nowych więźniów, a o świcie zabierano ich do więzienia na Łubiance. Mówi się, że teraz tym składem podróżują dusze aresztantów, a maszynista to duch czekisty.

Kolejna stacja: Piekło!

Dziwne przeżycie związane z tym, lub podobnym, pociągiem miała Olga Rudniewa z Puszkino pod Moskwą, która pracowała jako korektorka w jednej ze stołecznych gazet. Pewnego dnia około dziesiątej wieczorem wracała z pracy linią Sokolniczeską. W wagonie było niewielu pasażerów. Wszyscy mieli miejsca siedzące. Tylko jeden mężczyzna stał i czytał gazetę. Na stacji Czerwone Wrota pociągiem zatrzęsło, mężczyzna potknął się, a gazeta spadła na podłogę. Nagłówek na pierwszej stronie głosił: Wejście do piekła. Wtedy pociąg pogrążył się w absolutnej ciemności, zaraz potem stając. Ludzie siedzieli w milczeniu, jednak w końcu zaczęli się denerwować długo trwającym postojem. Próbowano oświetlić przedział telefonami komórkowymi, a także nawiązać zerwaną łączność. Kiedy zapaliło się światło, pociąg ruszył. Kiedy Rudniewa wysiadała na stacji Komsomolska na linii Okrężnej, zauważyła, że idący obok niej pasażerowie są dziwnie ubrani - mają na sobie sukienki i garnitury sprzed pięćdziesięciu lat. Popatrzyła na zegar elektroniczny i stwierdziła, że w ciemnym wagonie przesiedziała nie pięć minut, ale trzy i pół godziny! Nie rozumiała, co się stało. Wróciła do domu taksówką, bo ostatni pociąg do Puszkino odjechał pół godziny wcześniej.

Zjawy pracują po śmierci, czyli praca na pełny etat

W ciemnych tunelach metra można spotkać ducha starego dróżnika obchodzącego tory. Jest to zjawa autentycznego kolejarza, który był bardzo związany ze swoim zawodem, że nie chciał przejść na emeryturę. Pracował w metrze kilkadziesiąt lat. Po katastrofie w elektrowni atomowej w Czarnobylu zachorował na nowotwór i umarł. Powiadają, że nawet po śmierci nie potrafił porzucić dawnego zajęcie. Pracownicy metra ostrzegają, że spotkanie może być niebezpieczne, gdyż duch nie słynie z miłości do ludzi i może zrobić im krzywdę.
Drugą słynną i często widywaną zjawą jest "czarny maszynista". Jego widmo kolejarza ze spaloną twarzą, który kilkanaście lat temu został śmiertelnie poparzony podczas wykonywania swoich obowiązków. Pociąg wypadł z szyn, a pierwszy wagon zaczął się palić. Maszynista starał się ratować ludzi. Nikomu się nic nie stało, jednak mężczyzna zmarł szpitalu. Powiadają, że od tego czasu jego dusza wędruje tunelami metra.

Zła wróżba

Spotkanie z niektórymi przybyszami z zaświatów może być złą wróżbą. Tak jest w przypadku bladolicego ducha zakonnika, ubranego w długi, czarny habit, który w pochmurne dni pojawia się w okolicy stacji Planernoje, usytuowanej w końcówce linii Tagańsko - Krasnopriesnieńskiej. Nie wolno z nim rozmawiać ani o nic pytać, bo to może sprowadzić tragedię na całą rodzinę. Świadkowie twierdzą, że był widziany w 2000 r., tuż przed wybuchem bomby w podziemnym przejściu na placu Puszkińskim, gdzie zginęło 13 osób, a 118 zostało rannych. Pokazał się też w październiku 2002 r. przed zamachem terrorystycznym podczas przedstawienia Nord - Ost w teatrze na Dubrowce.

Pracownicy metra opowiadają, że na niektórych stacjach czuli obecność kogoś niewidzialnego. Podobno pojawiają się tam duchy samobójców. Moskiewska kolej podziemna w dziwny sposób przyciąga ludzi, którzy chcą się zabić. Lokalna prasa często opisuje takie przypadki. Rosyjscy parapsycholodzy twierdzą, że w metrze są miejsca, gdzie nawet spokojne, zrównoważone osoby ogarnia jakiś amok. Wygląda to tak, jakby jakaś tajemnicza siła zachęcała ich do rzucenia się pod koła nadjeżdżającego pociągu. Być może wiąże się to z faktem, że niektóre stacje metra zbudowano na miejscach dawnych cmentarzy albo do ich wystroju używano marmuru zabranego ze starych nagrobków. Ze względu na panującą tam "niedobrą" energię ludzie czują się tam źle. Tak dzieje się np. na stacji Sokół, niedaleko której pochowano żołnierzy poległych w czasie I wojny światowej, a potem rewolucjoniści rozstrzeliwali duchownych i białych oficerów. Pomimo panującej tam złej aury, jednak warto spróbować wyruszyć na poszukiwania działań sił nadprzyrodzonych.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Roshia dnia Czw 14:35, 14 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.hetaria.fora.pl Strona Główna -> Sekcja Rosji Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin